Centrum Billy'ego Grahama zorganizowało niedawno rozmowę na szczycie GC2 na temat napaści i molestowania seksualnego, nękania, kwestii prawnych, zgody, reakcji na molestowanie, ważnej roli władz rządowych, praworządności oraz dodatkowych tematów, ważnych i pilnych w dzisiejszych czasach. Przywódcy kościelni - zwłaszcza kobiety - zyskują profetyczną platformę, aby nagłaśniać przypadki niesprawiedliwości i nadużyć, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz kościoła, które od dawna były ignorowane, ukrywane, a nawet akceptowane. Na szczycie miałem okazję przemówić na temat właściwego wykorzystania i nadużywania władzy w kościele. Teraz chcę głębiej przeanalizować koncepcję władzy. W tym pierwszym artykule chcę pomóc przywódcom kościelnym odzyskać biblijne rozumienie władzy, omawiając subtelność władzy, jej zakres oraz zarządzanie władzą. Subtelność władzy Władza jest wszędzie wokół nas, a tak naprawdę jest w nas. Jednak ludzie, zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz kościoła, zazwyczaj nie myślą o władzy jako o czymś, co posiadają. Zwykle myślą o władzy jako o określonym stanowisku (politycznym lub organizacyjnym), posiadaniu określonej platformy politycznej, korzystaniu z dobrobytu lub popularności. W artykule To Change the World James Hunter zauważa, że pojęcie władzy jest ściśle związane z rolami elit w społeczeństwie. Władza jest zatem bardziej związana z tym, kim jest dana osoba lub co osiągnęła - zwłaszcza w odniesieniu do innych. Jednak według Andy'ego Croucha władza - definiowana najprościej - to „zdolność do uczynienia ze świata czegoś dobrego”. Połączmy tę definicję z teologią imago Dei i poleceniem stworzenia, a dojdziemy do wniosku, że każda istota ludzka posiada władzę. Bóg przekazał ludzkości władzę, nakazując nam być owocnymi, rozmnażać się, napełniać, ujarzmiać ziemię i nad nią panować nad (Rdz 1,28). Krótko mówiąc, władzę ma każdy człowiek. Może to być szokiem dla wielu - zwłaszcza dla ludzi w kościele - z powodu naszego błędnego pojmowania władzy. Nie myślimy o władzy teologicznie, ale kulturowo. Zakres władzy Słowa są częścią naszego codziennego życia. Czy mówione, pisane, wysyłane pocztą elektroniczną czy sms-em, słowa są wszechobecne. Jednak słowa są neutralne, dopóki nie zostaną użyte. Mówiąc inaczej, słowa same w sobie pozostają w stanie neutralnym, dopóki nie zostaną użyte do celów komunikacyjnych. Kiedy zostaną zebrane razem i użyte, stają się potężną siłą ku dobremu lub złemu. Z pieniędzmi jest bardzo podobnie. Pieniądze zebrane w plik lub stos pozostają w stanie neutralnym. Jednakże, gdy pieniądze zostaną wykorzystane na zakup lub inwestycję, wówczas przechodzą ze stanu neutralnego do efektywnego. Wykorzystanie lub użycie słów i pieniędzy jest przykładem użycia władzy. Władza jest wszechobecna i neutralna. Jednak jest neutralna dopóty, dopóki nie zostanie użyta. Wtedy staje się skuteczna. Innymi słowy, władza wywiera wpływ ku dobremu lub złemu. Ujmując to w kontekście definicji Croucha, zakres władzy jest albo wykorzystywany do tego, by coś ze świata ulepszyć, albo coś ze świata pogorszyć. Pastorzy i przywódcy kościelni muszą zdać sobie sprawę, że przywództwo to sprawowanie władzy w prawdziwym życiu; to umiejętność efektywnego jej wykorzystania. Dlatego musimy być wyczuleni na jej zakres, jakkolwiek subtelna może być nasza władza. W miarę sprawowania władzy, czy to poprzez nauczanie, głoszenie, doradzanie, służenie czy wyposażanie, zadaj sobie pytanie: „Czy tę władzę, którą dał mi Bóg, wykorzystuję dla dobra innych i dla sprawy Chrystusa?” Zarządzanie władzą Andy Crouch napisał wyjątkowo pomocny artykuł o pastorach i władzy pod tytułem: „Czas porozmawiać o władzy”. Wracałem do niego kilka razy i posiłkowałem się nim w tym tekście. Tam pyta, co może obejmować nowe rozumienie władzy: Zgodnie z nim należałoby uznać, a nawet nalegać, że władza jest darem – darem Dawcy, który jest najwyższym wzorcem władzy używanej do tego, by błogosławić i służyć. Władza nie jest dana, by przynosić korzyść tym, którzy ją posiadają. Dana jest dla rozkwitu jednostek, ludów i całego kosmosu. Właściwe używanie władzy jest szczególnie ważne dla rozkwitu bezbronnych, tych członków ludzkiej rodziny, którzy najbardziej potrzebują tego, aby inni dobrze wykorzystywali władzę, aby przetrwać i prosperować: dla młodych, osób w podeszłym wieku, chorych i wykluczonych. Władza nie jest przeciwieństwem służenia. To raczej służba, zapewniająca rozkwit innych, jest celem władzy. Kiedy ludzie źle pojmują, skąd pochodzi władza, to niewłaściwie ją wykorzystują. Jeśli myślą, że władza im się należy ze względu na to, kim są i co robią, będą z niej korzystać dla własnej korzyści – niezależnie od jej wpływu na innych. Jednakże, jeśli uwierzą, że posiadana przez nich władza jest darem, zaczną ją postrzegać jako coś, czym zarządzają dla dobra Tego, który łaskawie tego daru im udzielił. Biblia jako całość - a zwłaszcza Jezus - mówi jasno i jednoznacznie o właściwym rozumieniu władzy. Bóg był władcą stworzonego porządku, ponieważ stworzył niebiosa i ziemię. Po ustanowieniu stworzonego porządku, Bóg przekazał ludzkości władzę, aby z tego świata uczynić coś, co będzie Go sławić i będzie korzystne dla innych. Czyniąc to, Bóg miał na uwadze swoje dobre, doskonałe i kwitnące Królestwo, ustanowione na ziemi przez władzę przekazaną człowiekowi. Właściwy fundament My, pastorzy i przywódcy kościelni, jeśli chodzi o właściwe rozumienie i wykorzystanie władzy, musimy zacząć od tego fundamentu. Bez biblijnych podstaw i ram władzy, poprowadzimy siebie i naszych wiernych do racjonalizacji, uduchowienia i personalizacji (indywidualizacji) władzy. W konsekwencji będziemy źle wykorzystywać władzę i jej nadużywać - celowo lub nieumyślnie. Jednakże mając teocentryczną - a konkretnie chrystocentryczną - koncepcję władzy, zrozumiemy, że naszą władzę mamy poddać Źródłu władzy, będąc zarządcami tej władzy pod Jego panowaniem. Najwybitniejszym przykładem właściwego zrozumienia władzy jest Jezus. Jak pisze James Hunter, Jezus wykorzystał władzę „społeczną” (lub relacyjną), by złamać skorumpowaną, manipulacyjną i zniewalającą władzę świata i przynieść jej uzdrowienie. Hunter zauważa cztery wyraźne cechy Chrystusa, które ucieleśniają i demonstrują inny rodzaj władzy. • Władza została oparta na całkowitej bliskości i poddaniu się Ojcu • Władza odrzuciła aspirację do statusu i reputacji • Władza została określona przez współczucie • Władza była nie przymuszająca Krótko mówiąc, gdy będziemy podążać drogą Jezusa, właściwie spojrzymy na subtelność władzy, zakres władzy i zarządzanie władzą, dokładając starań, aby coś ze świata uczynić lepszym dla chwały Boga i dobra innych . Ed Stetzer Więcej w części 2. O autorze Ed Stetzer pełni funkcję Wybitnego Szefa Katedry Kościoła, Misji i Ewangelizacji Billy'ego Grahama w Wheaton College, służy jako Dziekan Szkoły Misji, Ministerstwa i Przywództwa w Wheaton College, jest dyrektorem wykonawczym Ośrodka Billy Grahama i publikuje materiały nt. przywództwa w kościele w wydawnictwie Mission Group. źródło: Christianity Today | Użyte za zgodą