Chroniczny nawyk przewijania treści na smartfonie powodem zmniejszonej aktywności seksualnej oraz pogorszenia satysfakcji z życia małżeńskiego – nawet u osób uczęszczających regularnie do kościoła.
Zbyt częste korzystanie ze smartfonu przez współmałżonka wiąże się z mniejszym czasem na pożycie małżeńskie, tudzież na mniejsze zadowolenie ze związku małżeńskiego, wliczając w to pary regularnie uczęszczające do kościoła – tak sugeruje nowy raport amerykańskiego Instytutu Studiów nad Rodziną (Institute for Family Studies). Naukowcy apelują o podjęcie działań na rzecz rozbicia uzależnienia od smartfonów po to, aby oddalić jego potencjalne zagrożenie dla funkcjonowania w związkach.
„To naprawdę trudne zadanie by określić bez cienia wątpliwości czy nadmierne korzystanie z telefonu jest głównym powodem problemów małżeńskich, jeśli weźmiemy pod uwagę, że uzależnienie od telefonu może dotyczyć małżeństwa, które już wcześniej przeżywało trudności”, twierdzą Wendy Wang i Michael Toscano, autorzy raportu opublikowanego niedawno, a zatytułowanego „Więcej Skrolowania, Więcej Problemów Małżeńskich.”
Smartfony zaprojektowano tak, aby były uzależniające
Niezadowoleni małżonkowie mogą uciekać się do korzystania z telefonów w celu unikania rozmów ze swoją drugą połówką. Z drugiej jednak strony, smartfony zaprojektowano tak, aby były uzależniające.
Jak twierdzą badacze Wang i Toscano, „Najprawdopodobniejszym scenariuszem jest ten, w którym problemy małżeńskie oraz uzależnienie od smartfonów wzajemnie się napędzają”, oraz taki, w którym „problemy małżeńskie będą zaostrzać się do granic wytrzymałości, aż do punktu, w którym nie można ich rozwiązać bez konieczności podjęcia tematu uzależnienia od smartfonu.
Według danych Instytutu Badan nad Rodziną (Instytut Wheatley), na podstawie ankiety wśród 2000 par małżeńskich w wieku od 18 do 55 lat, 37 proc. Amerykanów pozostających w związkach małżeńskich twierdzi, że ich współmałżonek często spędza czas z telefonem lub przy innym urządzeniu elektronicznym, podczas gdy oni sami woleliby porozmawiać lub zrobić coś wspólnie razem.
Problem przedstawia się jeszcze mniej ciekawie wśród młodszych stażem małżeństw i rodzin o niższych dochodach.
Około 44 proc. małżeństw w wieku poniżej 35 lat stwierdziło, że ich współmałżonek spędza zbyt wiele czasu na swoim telefonie, w porównaniu do 34 proc. osób w grupie wiekowej 35-55 lat. Problem uzależnienia od smartfonu zanotowano wśród zaledwie 31 proc. małżeństw z wyższym dochodem, w porównaniu do 44 proc. wśród małżeństw o niższych dochodach.
Zbyt dużo czasu ze smartfonem w ręku
Osoby w związkach małżeńskich bez dyplomu również częściej wskazywały, że ich współmałżonek poświęca zbyt dużo czasu ze smartfonem w ręku, w porównaniu do osób z tytułem magistra czy licencjata.
„Mężowie oraz żony w równym stopniu mogą czuć się lekceważeni z powodu nadużywania smartfonu przez współmałżonka. W ten sam sposób dotyczy to osób o liberalnych czy konserwatywnych poglądach, jak również osób, które uczęszczają regularnie do kościoła, a nawet tych, które nie uczęszczają w ogóle.”, dowodzą autorzy badania.
Wang i Toscano cytują wyniki prac dwójki badaczy – Jamesa A. Roberts’a oraz Meredith E. David, z ich publikacji z roku 2016 pt., „Moje życie stało się zaledwie przeszkodą i dodatkiem do mojego smartfonu: smartfonowe ignorowanie partnera, a zadowolenie z relacji, wśród osób w związkach romantycznych.”
Roberts i David penetrują koncepcję „smartfonowego lekceważenia partnera (ang. phubbing)”, którą „można najlepiej opisać jako stopień, do którego osoba korzysta z, lub jest rozproszona przez, swój telefon komórkowy w towarzystwie swojego partnera w związku.”
Badanie z roku 2016 obejmowało ocenę 145 dorosłych respondentów, którzy wykazali, iż „Wpływ phubbingu na zadowolenie ze związku pojawia się zawsze podczas konfliktów dotyczących korzystania z telefonu komórkowego.”
Konfliktogenne relacje międzyludzkie powstałe na tle ignorowania drugiej osoby poprzez nadmierne skupienie na telefonie komórkowym są moderowane poprzez indywidualny styl przywiązania danej osoby (ang. attachement style). Osoby o lękliwym stylu przywiązania wykazywały wyższy poziom konfliktu na tle telefonu niż te, które prezentowały mniej lękliwe style przywiązania. Co istotne, phubbing wykazywał pośrednio również wpływ na występowanie depresji, poprzez zmniejszenie zadowolenia z relacji w związkach oraz, finalnie, również zadowolenia z życia jako takiego.
Wang i Toscano wykazali również wyraźną korelację pomiędzy używaniem smartfonu a jakością związku małżeńskiego.
Prawie 6 na 10 (59 proc.) par małżeńskich zmagających się z chronicznym korzystaniem ze smartfonu wskazało, że są oni „bardzo szczęśliwi” w swoich związkach małżeńskich, w porównaniu z 81 proc. par, które takimi się nie deklarowały.
„Małżonkowie którzy doświadczają rozproszeń telefonicznych są prawdopodobnie około 70 proc. mniej niż pozostałe pary zadowoleni ze swojego małżeństwa. Co więcej, szanse wystąpienia w przyszłości rozwodu odczuwane przez te małżeństwa są czterokrotnie większe niż wśród par, których nie dotyczy problem telefonu”, twierdzą Wang i Toscano.
Wpływ na pożycie intymne małżonków
Dane dotyczące uzależnienia od smartfonu sugerują też, iż ma to również wpływ na pożycie intymne małżonków.
Około 44 proc. par zmagających się z uzależnieniem od smartfonu wskazywało na zbliżenia małżeńskie raz w tygodniu lub więcej, podczas gdy 23 proc. stwierdziło, że nie doświadczało zbliżeń intymnych wcale w ciągu ostatnich 12 miesięcy, lub doświadczyło ich zaledwie jeden lub dwa razy.
„Co ciekawe, małżonkowie wykazujący większą kontrolę nad swoimi telefonami mają większe szanse odnotowania częstszych zbliżeń seksualnych”, stwierdzają badacze.
Pary zmagające się z uzależnieniem od smartfonu wykazują również mniejsze prawdopodobieństwo umawiania się i wychodzenia na randki.
W świetle tych wyników badań, badacze apelują, aby pary ustanowiły zasady dotyczące korzystania ze smartfonów, jak też decydowały się świadomie na korzystanie z najprostszych modeli telefonów. Apelują również do firm-właścicieli mediów społecznościowych o zaprojektowanie na nowo swoich platform, oraz o usunięcie swoich najbardziej uzależniających funkcji, takich jak np. „przewijanie bez końca” (ang. infinite scroll)
„Małżonek który poświęca więcej czasu na swój telefon będzie poświęcał mniej czasu na robienie innych rzeczy, takich jak czytanie książki, granie w gry planszowe z rodziną, czy kontakty z innymi członkami rodziny.
Uzależnienie od smartfonu blokuje możliwości zaaranżowania czasu na wspólne spotkania dla par”, wskazują autorzy opracowania. „Czas poświęcony świadomie na wspólne spotkania jest szczególnie istotny dla małżeństw o niskich dochodach, których szerokie kręgi zazwyczaj charakteryzują się kruchością i narażeniem na rozpad. W tym niepewnym społecznym kontekście, małżonkowie ci muszą znosić większy ciężar psychologiczny i relacyjny. Dlatego więc, uzależnienie od urządzenia jest prostą receptą na niepowodzenie związku, a nawet, jak mogliśmy się o tym przekonać – może doprowadzić do rozwodu.
Tłumaczenie: Konrad M.
Źródło: ChristianPost
