Są dwie drogi do zaprzepaszczenia własnej duszy.
Można zaprzepaścić swą duszę żyjąc i umierając bez żadnej religii. Człowiek może żyć i umrzeć jak zwierzę – bez modlitwy, bez Boga, bez łaski, bez wiary. Jest to pewna droga do piekła.
Można zaprzepaścić swą duszę zajmując się jakimś bezużytecznym rodzajem religii. Człowiek może żyć i umrzeć zadowalając się fałszywym chrześcijaństwem i polegając na nieuzasadnionej nadziei. Prawdopodobnie jest to najpowszechniejsza droga do piekła w dzisiejszych czasach.
Pozwól, że wyjaśnię, co mam na myśli mówiąc o bezużytecznej religii. Całkowicie bezużyteczna jest taka religia, w której Jezus Chrystus nie jest najważniejszym punktem i nie zajmuje najważniejszego miejsca. Jest zbyt wielu tak zwanych chrześcijan, którzy w praktyce nie wiedzą nic o Chrystusie.
Ich religia składa się z kilku niejasnych poglądów i pustych wyrażeń. Ufają, że nie są gorsi od wielu innych. Trzymają się swojego kościoła. Starają się wypełnić swój obowiązek. Nikomu nie robią żadnej krzywdy. Mają nadzieję, że Bóg będzie dla nich łaskawy. Ufają, że Wszechmogący przebaczy ich grzechy i zabierze ich do nieba gdy umrą. To mniej więcej cała ich religia.
Ale co ci ludzie w praktyce wiedzą o Chrystusie? Nic – kompletnie nic! W jaki sposób namacalnie zapoznali się z Jego urzędem i dziełem? Z Jego krwią, Jego sprawiedliwością, Jego pośrednictwem, Jego kapłaństwem, Jego wstawiennictwem? W żaden! Zapytaj ich o zbawczą wiarę, zapytaj o narodzenie z Ducha, zapytaj ich o uświęcenie w Chrystusie Jezusie. Jaką otrzymasz odpowiedź?
Jesteś dla nich barbarzyńcą. Zadałeś im proste biblijne pytania, ale oni z doświadczenia wiedzą na ich temat mniej niż buddysta czy hinduista. Jednakże jest to religia setek i tysięcy ludzi, których na całym świecie nazywa się chrześcijanami.
Jeśli jesteś człowiekiem tego rodzaju, chcę jasno ostrzec, że takie chrześcijaństwo nigdy nie zabierze cię do nieba. W ludzkich oczach może wystarczać. Może bardzo przyzwoicie sprostać wymaganiom stawianym przez nabożeństwa, miejsce pracy, miejsca publiczne. Ale nigdy nie przyniesie ci pocieszenia. Nigdy nie zaspokoi Twojego sumienia. Nigdy nie zbawi Twojej duszy. Nie spotka się także z aprobatą Wszechmogącego Boga.
Chcę jasno ostrzec, że wszelkie poglądy i teorie o Bogu, który jest miłosierny niezależnie od Chrystusa, są bezpodstawnymi złudzeniami i pustymi wyobrażeniami. Takie teorie są po prostu bożkami wymyślonymi przez człowieka. Wszystkie pochodzą z ziemi. Nigdy nie przyszły z nieba. Bóg Niebios zapieczętował i wyznaczył Chrystusa na jedynego Zbawiciela i jedyną drogę do życia, a wszyscy, którzy będą zbawieni albo przyjmą zbawienie przez Niego, albo nigdy nie będą zbawieni.
„Nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.” (Dz.Ap. 4,12).
Przyjmij to ostrzeżenie: Religia bez Chrystusa i Jego zastępczej ofiary na krzyżu Golgoty nigdy nie zbawi Twej duszy.
J. C. Ryle