Rozdział 13 – Dwa zwierzęta

1. Zwierzę z morza 13:1-10

I widziałem wychodzące z morza zwierzę, które miało dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jego dziesięć diademów, a na głowach jego bluźniercze imiona. A zwierzę, które widziałem, było podobne do pantery, a nogi jego jak u niedźwiedzia, a paszcza jego jak paszcza lwa. I przekazał mu smok siłę swoją i tron swój, i wielką moc (13:1-2).

Zwierzę, które widzi teraz Św. Jan wychodzące z morza upadłej ludzkości (patrz komentarz do poprzedniego wiersza 12:18) jest zatrważającym potworem. Podobnie jak smok, który jest szatanem, posiada siedem głów i dziesięć rogów (odnośnie których patrz komentarz do 12:13) i dlatego należy go pojmować jako przedstawiciela lub reprezentanta smoka w społeczeństwie, który posiada siłę i tron, i wielką moc. Zwierzę należy rozumieć bardziej jako symbol działalności diabła w czasie historii tego wieku za pośrednictwem różnych ruchów i organizacji niż pojedynczej osoby. Podczas gdy siedem głów smoka ozdobionych było siedmioma diademami, tutaj dziesięć diademów umieszczonych jest na dziesięciu rogach zwierzęcia. (Omówienie znaczenia tego obrazu znajduje się w 17:9nn wraz z powiązaniami widzenia Św. Jana z wizją z Dn 7.) Bluźniercze imiona na głowach zwierzęcia oznaczają skrajną wrogość wobec Boga. Od dawna zwierzę z morza utożsamiano z antychrystem, którego pojawienia się oczekiwano pod koniec obecnego wieku. lepiej jednak uznać je za ducha antychrześcijaństwa objawiającego się, jak powiedzieliśmy, za pośrednictwem ludzi w całej erze chrześcijańskiej, przybierającego prawdopodobnie swoją ostateczną i najostrzejszą formę w kulminacyjnym momencie historii pod przywództwem wrogiej postaci. Sam Św. Jan naprowadza nas na taki trop w swoim pierwszym liście, gdzie pisze: “Dzieci, ostatnia to już godzina. A słyszeliście, że ma przyjść antychryst, lecz oto już teraz wielu antychrystów powstało. Stąd poznajemy, że to już ostatnia godzina“ (1Jn 2:18). Czas ostateczny, bez względu na to, jak długo będzie trwał, ma swoją ostatnią godzinę, w czasie której inspirowany przez szatana duch antychrysta będzie obecny i aktywny na ziemi. Cytując jeszcze raz Św. Jana: “Wszelki zaś duch, który nie wyznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, nie jest z Boga. Jest to duch antychrysta, o którym słyszeliście, że ma przyjść, i teraz już jest na świecie“ (1Jn 4:3). Jeśli była to prawda w czasach Św. Jana, to nie jest to mniej prawdziwe w naszych.

Zwierzę opisane przez Apostoła posiada cechy charakterystyczne powiązane ze wszystkimi czterema wielkimi zwierzętami wychodzącymi z morza w widzeniu Daniela: podobne było do pantery (jak trzecie zwierzę Daniela), jego nogi były jak u niedźwiedzia (drugie zwierzę Daniela podobne było do niedźwiedzia), paszcza jego jak paszcza lwa (pierwsze zwierzę Daniela przypominało lwa) i (podobnie jak czwarte zwierzę Daniela “straszne i groźne, i nadzwyczaj silne“) miało dziesięć rogów (Dn 7:3nn). Cechy te podkreślają jego przerażający wygląd, a także koncentrację barbarzyńskiej bezbożności następujących po sobie imperiów tego upadłego świata.

A jedna z głów jego była śmiertelnie raniona, lecz śmiertelna rana jego była wygojona. I cała ziemia szła w podziwie za tym zwierzęciem. I oddali pokłon smokowi za to, że dał zwierzęciu moc, a także zwierzęciu oddali pokłon, mówiąc: Któż jest podobny do zwierzęcia i któż może z nim walczyć? (13:3-4).

Wyjaśnienie, że śmiertelna rana na jednej z głów prześladującego zwierzęcia odnosi się do samobójstwa w 68 r. cesarza Nerona, który stanowił wielkie zagrożenia dla chrześcijan, a wygojenie rany nastąpiło przez rozpowszechnianie wieści, iż powrócił on do życia (Nero redivivus) albo przez odrodzenie prześladowania pod panowaniem Domicjana w ostatniej części pierwszego wieku, choć przez wielu faworyzowane, na pewno nie jest zadowalające. Stosowniej byłoby rozumieć zranienie zwierzęcia jako odnośnik do fenomenalnego rozwoju kościoła apostolskiego w pierwszych dniach, związanego z dramatycznym nawróceniem Saula z Tarsu, głównego sprawcy pierwszej ostrej fali prześladowania inspirowanego przez zwierzę, który stał się Pawłem Apsotołem i głównym narzędziem w rękach Pana w rozszerzaniu ewangelii (por. Dz 6:7; 9:1nn). Mamy też spektakularną reakcję na kazanie Filipa Ewangelisty w Samarii. Pozorne nawrócenie Szymona Maga, który zwodził ludzi swoimi czarami, który potem jednak powrócił do nauczania błędu, do tego stopnia, że w pierwszym kościele znany był jako ojciec herezji, które mogą być symptomem ciosu zadanego zwierzęciu, z którego wyzdrowiało (Dz 8:4nn). W tych czasach “kościół, budując się i żyjąc w bojaźni Pańskiej, cieszył się pokojem po calej Judei, Galilei i Samarii, i wspomagany przez Ducha Świętego, pomnażał się“ (Dz 9:31) do tego stopnia, że apostołów z wrogością określano jako ludzi, którzy “uczynili zamęt w całym świecie“ (Dz 17:6).

Jednak śmiertelna rana zwierzęcia była wygojona i antychrześcijańskie monstrum kontynuuje barbarzyńskie prześladowanie kościoła przez czterdzieści dwa miesiące (patrz wiersz 5), co oznacza okres wypróbowywania kościoła na ziemi przez ucisk, to znaczy czas między dwoma przyjściami Chrystusa. Jednak zwierzę jest naprawdę śmiertelnie zranione, gdyż razem ze smokiem, który udziela mu swojego autorytetu, okazuje się bezradne wobec zwycięstwa wcielonego Syna na krzyżu i jego zmartwychwstania. Nie może także pozbawić lud Boży życia wiecznego, które w Chrystusie należy do nich. Mało tego, to właśnie oni, choć zwierzę ich zabija, są prawdziwymi zwycięzcami (12:11, itd.). Jego los jest już przesądzony. W międzyczasie zwierzę odzyskuje wigor i na ludziach tego świata robi to wielkie wrażenie. Czytamy, że cała ziemia szła w podziwie za tym zwierzęciem. Oszustwo antychrysta wywołuje skwapliwą reakcję podziwu ze strony świata. W tym sensie Św. Jan mówi, że “cały świat tkwi w złem“ (1Jn 5:19).

Ludzie tego świata nie tylko podziwiają zwierzę, które wydaje się niezwyciężone, ale także oddają mu pokłon, a wraz z nim i smokowi, który przekazał zwierzęciu swój autorytet, a robiąc to, czynią go “bogiem tego świata“ (2Ko 4:4), choć w rzeczywistości nie jest on bogiem, lecz stworzeniem. W ten sposób ujawniają, że są ludźmi bezbożnymi, którzy tłumią prawdę o Bogu, jak mówi Paweł: “zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy“ (Rz 1:18nn.25). Jednym słowem upadły rodzaj ludzki zastąpił oddawanie czci Bogu, czcią dla szatana.

Zwierzę, można powiedzieć, przekonuje tłumy, że chociaż Jezus naprawdę otrzymał śmiertelny cios, a jednak powrócił do życia, to uleczenie jego własnej śmiertelnej rany jest nie mniej cudowne i pozornie objawia jego wyższą moc, ponieważ prowadzi do nasilenia barbarzyńskiego prześladowania naśladowców Chrystusa. Stąd zwierzę, które zostało zabite, podstępnie uzurpuje sobie miejsce zabitego Baranka (wiersz 8; także 5:6.12) i sfałszowanie prawdy staje się religią ludzi świeckich. Prawda zostaje zastąpiona podróbką. Oddawanie czci zwierzęciu (antychrystowi) to właściwie oddawanie czci smokowi (szatanowi), którego przedstawicielem jest zwierzę. Zamiast zawołać wraz z Dawidem: “Wielki jesteś Panie, Boże, bo nikt nie jest taki jak Ty, i nie ma Boga oprócz ciebie“ (2Sm 7:22) i zwrócić uwagę na prorocze słowo wypowiedziane przez Izajasza: “Z kim więc porównacie Boga? … Z kim więc mnie porównacie, że mam mu być równy? – mówi Święty“ (Iz 40:18.25), ci fałszywi chwalcy akceptują zwierzę wołając: “Któż jest podobny do zwierzęcia i któż może z nim walczyć?“ I tak zamiast przypisać wszelką chwałę prawdziwemu Bogu i jego Chrystusowi, bluźnierczo chwalą diabła i jego antychrysta.

I dano mu paszczę mówiącą rzeczy wyniosłe i bluźniercze, dano mu też moc działania przez czterdzieści i dwa miesiące. I otworzyło paszczę swoją, by bluźnić przeciwko Bogu, bluźnić przeciwko imieniu jego i przybytkowi jego, przeciwko tym, którzy mieszkają w niebie (13:5-6).

Zwierzę nie jest tak wolne i silne jak sprawia wrażenie na ludziach na ziemi: zarówno moc, jak i paszcza mówiąca rzeczy wyniosłe i bluźniercze zostały mu dane przez smoka (wiersz 1 i 2). Ale także autorytet smoka nie jest nieskończony i ostateczny: limit czasu czterdziestu dwóch miesięcy, gdy zwierzę działa w społeczeństwie odnosi się także do smoka. Chwila, gdy Bóg, którego moc jest jedynie najwyższa i nieskończona, kładzie kres działaniu smoka, to także chwila, gdy kończy się działanie jego przedstawiciela zwierzęcia (por. 12:6). Diabeł wie, że “czasu ma niewiele“ (12:12). Choć nieokiełznani i szalejący, smok i zwierzę w czasach ostatecznych znajdują się na Bożej smyczy i mogą posunąć się tylko tak daleko, na ile pozwala im Bóg.

Bluźnierczy atak szatana za pośrednictwem swojego przedstawiciela – antychrześcijańskiego zwierzęcia jest w zasadzie buntem przeciw Bogu i jego nadrzędnemu autorytetowi. Jest bardzo gorączkowy i pełen rozgoryczenia z powodu uwięzi i ograniczonego czasu. co więcej, bluźnierstwo przeciw Bogu to bluźnienie przeciwko jego imieniu, które jest święte (por. 2Mo 29:45; 3Mo 26:11n; Ez 37:26n). Boży lud został określony mianem tych, którzy mieszkają w niebie, ponieważ ich prawdziwy dom i prawdziwe obywatelstwo to nie tu i teraz, w czasie obecnej pielgrzymki, lecz w chwale, która ma się później objawić (por. Flp 3:20; Hbr 11;13.16; 13;14 Rz 8:18). Oczekuje ich królestwo zupełnego pokoju i sprawiedliwości, ale w międzyczasie trwa wojna (jak to pokazuje następny wiersz).

I dozwolono mu wszcząć walkę ze świętymi i zwyciężać ich; dano mu też władzę nad wszystkimi plemionami i ludami, i językami, i narodami. I oddadzą mu pokłon wszyscy mieszkańcy ziemi, każdy, którego imię nie jest od założenia świata zapisane w księdze żywota Baranka, który został zabity (13:7-8)

Diabłu nie zależy na niczym innym, jak tylko na wojnie. Wywołuje ją za pośrednictwem zwierzęcia, którego moc antychrysta wywodzi się od samego diabła. (Dozwolono mu, dosłownie “uzdolniono je“ to znaczy uzdolnił je smok, który jest szatanem.) Zwierzę ponadto może wszcząć walkę ze świętymi, ale także zwyciężać ich. To znaczy, że walka ma wszelkie pozory zwycięskiej, ponieważ święci są aresztowani, więzieni i zabijani. Jednak zwycięstwo zwierzęcia jest bardziej pozorne niż prawdziwe. jest tymczasowe, nietrwałe. Uciszenie wiernych świadków Boga przez zabicie ich może wyglądać na pokonanie, ale, jak widzieliśmy, Boży święci ponoszący męczeńską śmierć są prawdziwymi zwycięzcami “przez krew Baranka i przez słowo świadectwa swojego“ (12:11). Zabici świadkowie Pana zostają ponownie wzbudzeni do życia (11:7.11), co stanie się, oczywiście, w dniu ostatecznym. ale w międzyczasie światło chrześcijańskiego świadectwa nie gaśnie: w miejsce ukamienowanego na śmierć Szczepana Bóg powołuje Saula z Tarsu, by stał się Pawłem Apostołem, który został powołany przez łaskę Bożą, by wypełnić służbę świadczenia, do której został wybrany zanim się urodził (Gl 1:15n). a zatem Bóg sprawuje władzę nawet wtedy, gdy w oczach świata zwycięża zwierzę. Bóg, ponieważ jest Bogiem, pozostaje na zawsze prawdziwym i ostatecznym zwycięzcą. Przez jego łaskę i moc, jego święci zwyciężają bez względu na to, co się z nimi czyni. Stąd wielkie błogosławieństwa obiecane przez Pana zwycięzcom (w listach do siedmiu zborów 2:7, itd. także 15:2 i 21:7).

Władza, którą zwierzę otrzymuje od smoka rozciąga się na cały świat, jak na to dosłownie i symbolicznie wskazuje poczwórne określenie: nad wszystkimi plemionami i ludami, i językami, i narodami. Za pomocą subtelnej i zwodniczej propagandy zwierzę doprowadza do tego, że wszyscy mieszkańcy ziemi oddają mu cześć. Określenie to nie obejmuje jednak wszystkich, ponieważ dochodzi wyjaśnienie, iż wszyscy to każdy, którego imię nie zostało zapisane w księdze Baranka. Stajemy teraz w obliczu ostatecznego podziału całej rasy ludzkiej na tych, którzy są i tych, którzy nie są zapisani w księdze Baranka, na odrodzonych i nieodrodzonych. Księga żywota była już wspominana w 3:5 (patrz komentarz tamże). Fakt, że imiona wybranych Pańskich są w niej zapisane od założenia świata1 świadczy nie tylko o transcendentnym Bożym władaniu nad wszystkimi, w tym zwierzęciem i smokiem, ale także o niezawodności jego planów w stworzeniu. Plany te spełniają się odkupieńczo w Chrystusie, Baranku, który był zabity i przez którego śmierć mężczyźni, kobiety i dzieci zostali wykupieni dla Boga z każdego plemienia i lud, i języka, i narodu (5:9). Oto powszechność, która przeważa nad mocą zwierzęcia. Świadczy nam także o absolutnym bezpieczeństwie tych, których imiona, dobrze znane Bogu i wybrane przed założeniem świata (Ef 1:4), zapisane są w Barankowej księdze żywota.

Cześć oddawana zwierzęciu to cześć wszystkiego co bezbożne i niechrześcijańskie: świeckie bogactwo i władza, i pożądliwość, i chciwość, bałwany, przez które czciciele zwierzęcia doprowadzeni zostają do zguby.

Jeśli kto ma uszy, niechaj słucha. Jeśli kto jest przeznaczony do niewoli, do niewoli pójdzie; jeśli kto zabija mieczem, musi sam zginąć od miecza. Tu się okaże wytrwanie i wiara świętych (13:9-10).

Zachęta: Kto ma uszy, niechaj słucha, odpowiada ostrzeżeniu: “Kto ma uszy, niechaj słucha“ obecnemu we wszystkich listach do siedmiu zborów Azji (2:7, itd.). Tutaj stanowi wstęp do pouczenia dotyczącego prześladowania, w którym święci mają wytrwać. Na pierwszy rzut oka stwierdzenie: Jeśli kto jest przeznaczony do niewoli, do niewoli pójdzie i jeśli kto zabija mieczem, musi sam zginąć od miecza, wygląda na nic nie znaczące wypowiedzenie oczywistego, ale w rzeczywistości zawiera poselstwo o głębokim znaczeniu dla ludu Bożego. Bez wątpienia zapewnienie opiera się na stwierdzeniu z Jeremiasza 15:2: “Tak mówi Pan: Kto przeznaczony na śmierć – na śmierć! Kto na miecz – na miecz! … Kto na niewolę – do niewoli!“ (i Jr 43:11, gdzie rozkaz zbiega się z rozkazem, który przed nami). W proroctwie Jeremiasza kontekst ukazuje sąd, od którego odstępcy i bezbożne narody nie mają ucieczki i na który są przeznaczone. Tutaj jednak, odnosi się do wiernych sług Bożych, dając im zapewnienie, że w cierpieniu uwięzienia lub śmierci nie dzieje się nic sprzecznego z Bożą wolą albo wymykającego się spod jego władzy. Pan włada i zwycięża we wszystkim. Ludzie stojący w obliczu niewoli albo miecza mogą mieć pewność, że wszystko dzieje się zgodnie z planem. To właśnie w przyjęciu ucisku triumfalnie okazuje się wytrwanie i wiara świętych. Taka próba dostarcza dowodu prawdziwości ich wiary i niewzruszoności ich nadziei w Chrystusie. Sugestia nieuchronności wskazuje na dominację Bożej woli, która zawsze obraca się ku dobremu i błogosławieństwu odkupionych.

2. Zwierzę z ziemi 13:11-18

I widziałem inne zwierzę wychodzące z ziemi, które miało dwa rogi podobne do baranich, i mówiło jak smok. A wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach. Ono to sprawia, że ziemia i jej mieszkańcy oddają pokłon pierwszemu zwierzęciu, którego śmiertelna rana była wygojona (13:11-12).

Św. Jan widzi teraz inne zwierzę, tym razem wychodzące z ziemi, podczas gdy pierwsze zwierzę wyszło z morza (wiersz 1). To rozróżnienie może wskazywać na jeszcze bliższy związek ze społeczeństwem ludzkim, ale nie należy zbyt wiele z tego wyczytywać.1 Dwa zwierzęta są ze sobą blisko związane i oba mają zły wpływ na bieg ludzkiej historii. Wygląd drugiego zwierzęcia jest bardzo zwodniczy: ma ono dwa rogi podobne do baranich. Paraduje ono jako zbawiciel podobny do, ale w rzeczywistości zupełnie odmienny od, Baranka, który został zabity dla naszego odkupienia (wiersz 8). Jest to fałszywy zbawiciel z fałszywą wieścią zbawienia: mówiło jak smok, ponieważ jego głos nie był odmienny od głosu smoka (wiersz 3), a jego kłamliwe słowa to kłamliwe słowa smoka. Ponieważ wykonuje ono wszelką władzę pierwszego zwierzęcia na jego oczach, co implikuje także, że znajduje się pod jego władzą, jest przedstawicielem pierwszego zwierzęcia, a z kolei pierwsze zwierzę jest przedstawicielem smoka (wiersz 2). Stąd wnioskujemy, że oba zwierzęta są narzędziami szatana w jego wojnie z Bogiem. Podstawowym zadaniem drugiego zwierzęcia jest promowanie oddawania czci pierwszemu zwierzęciu przez ziemię i jej mieszkańców, to znaczy na skalę światową.

Później w tej księdze drugie zwierzę zostaje określone mianem fałszywego proroka ((16:13; 19:20; 20:10), a wskazuje to na jego działanie w postaci fałszywego głosu lub ducha w kościele – zwodniczo przypominającego postawą baranka, lecz śmiertelnie niebezpiecznego w ‘smoczym“ nauczaniu. Postać fałszywego proroka, który jest zwierzęciem przedstawia wszystkich fałszywych przywódców, którzy pojawiają się z pokolenia na pokolenie, jak zapowiedział Chrystus: “Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi!“ (Mt 7:15). I znów: “Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą znaki i cuda, aby o ile można zwieść wybranych“ (Mk 13:23). Paweł walczył z fałszywymi nauczycielami, którzy przybierali postać apostołów Chrystusa – “i nic dziwnego“ – napisał – “wszak i szatan przybiera postać anioła światłości. Nic więc dziwnego, jeśli i słudzy jego przybierają postać sług sprawiedliwości“ (2Ko 11:13-15). Podobnie i Św. Jan stwierdził, że wielu antychrystów i fałszywych proroków działało w jego czasach (1Jn 2:18; 4:1); osób, które powstały wewnątrz kościoła (Jn 1:19, jak ostrzegał także Św. Paweł Dz 20:30).

W szatanie (smok), antychryście (pierwsze zwierzę) i fałszywym proroku (drugie zwierzę) widzimy manifestację nieświętej trójcy Anty-Boga, trójcę zła.

I czyni wielkie cuda, tak że i ogień z nieba spuszcza na ziemię na oczach ludzi. I zwodzi mieszkańców ziemi przez cuda, jakie dano mu czynić na oczach zwierzęcia, namawiając mieszkańców ziemi, by postawili posąg zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu (13:13-14).

Drugie zwierzę, które jest fałszywym prorokiem, czyni wielkie cuda za pomocą mocy, którą mu dano – tzn. mocy, która pochodzi od smoka, który jest szatanem, za pośrednictwem pierwszego zwierzęcia, które jest antychrystem (patrz komentarze do wiersza 2 i 12). Przez swoje widowiskowe działanie zwodzi mieszkańców ziemi, gdyż cuda, które czyni są podróbkami Bożych cudów. Spuszczenie ognia z nieba na przykład, jest podrobieniem wezwania Bożego ognia z nieba przez Eliasza w czasie jego sporu z prorokami Baala (1Krl 18:38). Podobnie i czarownicy egipscy imitowali cuda wykonywane przez Aarona (2Mo 7:10n). Zdolność zwierzęcia do ściągnięcia ognia z nieba, czy rozumiana dosłownie, czy też nie, oznacza diaboliczną zdolność, która została mu dana w celu przekonania ludzi, że jest to moc boska. W tym sensie działanie zwierzęcia odpowiada ostrzeżeniu Św. Pawła, że nadejście “niegodziwca“ będzie ‘za sprawą szatana z wszelką mocą, wśród znaków i rzekomych cudów, i wśród wszelkich podstępnych oszustw wobec tych, którzy mają zginąć, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, która mogła ich zbawić“ (2Ts 2:9n).

Oba zwierzęta ożywiane są złośliwą mocą i władzą szatana “zwodziciela całego świata“ (12:9). Ich zwodniczość jest zwodniczością szatańską. Rozkaz wydany przez drugie zwierzę postawienia posągu zwierzęciu, które ma ranę od miecza, a jednak zostało przy życiu, nie musi oznaczać dosłownego postawienia podobizny albo pomnika. Widzimy w tym samą głębię zła, gdyż chodzi o zniszczenie obrazu Boga, na którego podobieństwo został stworzony człowiek i wzniesienie w to miejsce obrazu antychrysta – sam Chrystus jest Obrazem Boga, na podobieństwo którego ukształtowany został człowiek i do którego przez odkupienie człowiek zostaje przywrócony (por. Kl 1:15; 2Ko 3;18; 4:4; Rz 8:29). W rzeczy samej, obraz pierwszego zwierzęcia jest obrazem szatana, z którego czerpie energię. Jego obraz zapowiada połączenie religijnych impulsów świata w jeden humanistyczny kult, który z tego powodu, iż jest odwróceniem się od Boga, staje się kultem samego siebie. Jest to jednak kult samego siebie inspirowany przez diabła i dlatego staje się osadzeniem w miejsce Boga na tronie diabła, antyboga.

I dano mu tchnąć ducha w posąg zwierzęcia, aby posąg zwierzęcia przemówił i sprawił, że wszyscy, którzy nie oddali pokłonu posągowi zwierzęcia, zostaną zabici (13:15).

Związek między dwoma zwierzętami oznacza bezbożne sprzymierzenie antychrześcijańskiego państwa z odstępczym kościołem w takiej formie, że ten ostatni staje się poddany pierwszemu. Kult zwierzęcia zastępuje oddawanie czci Panu Bogu, który jedynie jest godzien czci (Mt 4:10). Nie tylko jest to oddawanie czci stworzeniu zamiast Stwórcy (Rz 1:25), lecz także jest to symptom szalonych prób upadłego stworzenia osiągnięcia statusu Boga (1Mo 3:5). Rości on sobie prawo do absolutnej władzy nad życiem i śmiercią. Tchnięcie ducha w posąg zwierzęcia to podrabianie ożywczego działania Boga w stworzeniu. Spowodowanie, że posąg przemówił to fałszywe naśladownictwo tego, który jest Słowem (Jn 1:1), przez wypowiadanie obietnic zadowolenia i spełnienia oraz obfitego życia dla wszystkich.

W parze z roszczeniami do mocy życia idzie roszczenie do mocy nad śmiercią, które uzyskuje pozory rzeczywistości przez zabicie tych, którzy nie oddali pokłonu zwierzęciu. Typowym przykładem takiej deifikacji państwa było żądanie Nebukadnesara, aby wszyscy ludzie upadli i oddali pokłon wielkiemu posągowi ze złota, który wzniósł (Dn 3;1nn). Przez wieki cześć należna Bogu oddawana była królom, faraonom i cesarzom; śpiewano hymny na cześć tyranom, ci natomiast, którzy odmawiali uczestnictwa w tym bałwochwalstwie byli uśmiercani. Kościół uległ procesowi ześwietczenia przez oddanie pokłonu politycznym i filozoficznym nastrojom wieku, a czyniąc to przyjął diabelski znak zbawienia, który naprawdę jest znakiem zguby, ponieważ celem szalbierskiej imitacji diabła jest zawsze negacja i obalenie Bożego porządku. Fałszywy posąg przemawia próbując naśladować tego, który jest prawdziwym Słowem, posługuje się bowiem tą samą transcendentną terminologią, aby zwieść nieroztropnych, niszcząc jednak przy tym ich sens i odwracając prawdę. W ten sposób diabeł zaciemnia umysły wszystkich, którzy “zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy … [i] Boga prawdziwego na fałszywego“ (Rz 1:21-23.25).

On też sprawia, że wszyscy, mali i wielcy, bogaci i ubodzy, wolni i niewolnicy, otrzymują znamię na swojej prawej ręce albo na swoim czole, i że nikt nie może kupować ani sprzedawać, jeżeli nie ma znamienia, to jest imienia zwierzęcia lub liczby jego imienia. [Tu jest mądrość. – BG] Kto ma rozum, niech obliczy liczbę zwierzęcia; jest to bowiem liczba człowieka. A liczba jego jest sześćset sześćdziesiąt sześć (13:16-18).

Widzieliśmy już wcześniej, że ludzie będący własnością Pana zostali zapieczętowani na czołach (7:3nn), co wskazuje na to, że Pan ich zna i są w nim bezpieczni. a oto tutaj mamy następną próbę podrobienia, to znaczy, zapieczętowanie mężczyzn i kobiet różnych stanów za pomocą znamienia zwierzęcia, aby otrzymali fałszywe poczucie bezpieczeństwa i tożsamości. Jest to właściwie znak zguby, gdyż, mimo że uzyskują przez nie zezwolenie na kupowanie i sprzedawanie oraz przywilej szacunku społecznego (znamię na prawej ręce być może oznacza zezwolenie na zatrudnienie i prowadzenie biznesu, a znamię na czole nadaje status i aprobatę społeczności), piętnuje ono ich jako sprzymierzeńców szatana i tych, którzy są przez to razem z nim skazani, a przywileje, jakich udziela są przemijające i nieistotne. Naznaczenie to jest naznaczeniem serca człowieka, a nie tylko czymś zewnętrznym. Obraz pochodzi niewątpliwie z praktyki wypalania znaku właściciela na niewolnikach, co niestety nie należy jedynie do mniej cywilizowanej przeszłości, bowiem w naszych czasach Żydom przywożonym do obozów koncentracyjnych i komór gazowych w czasach holocaustu Hitlera wpisywano nieusuwalny numer na nadgarstkach.

Czytamy, że znamię bestii jest imieniem zwierzęcia, które, choć nie zostało tutaj określone, jest odpowiednikiem antychrysta albo liczby zwierzęcia, która jest podana i ma być ona mistycznym źródłem mądrości dla człowieka, który ma rozum. Liczba zostaje ujawniona jako sześćset sześćdziesiąt sześć. Jak i inne liczby w tej księdze, ma ona znaczenie symboliczne. Jej znaczenie nie jest ujawnione w sposób dosłowny, ale wymaga ona “rozumu“, aby ją zrozumieć.

Najbardziej popularnym sposobem rozwiązywania tej tajemnicy była technika znana jako gematria1, w której każdej literze alfabetu odpowiada określona liczba.2 Metodę tę bardzo lubili rabinistyczni mędrcy, którzy posługiwali się nią w obliczaniu liczbowej wartości słów i zwrotów, odkrywając w ten sposób rzekomo ukryte znaczenie. W kościele chrześcijańskim znajdujemy przykłady przejęcia gematrii jako techniki interpretacyjnej już w okresie poapostolskim. Przegląd zadziwiających rezultatów, jakich rzekomo metoda ta miała dostarczyć przy zastosowaniu w tym fragmencie (nie wspominając o innych) dowodzi, że można ją dopasowywać do subiektywnych założeń każdego interpretatora i w ten sposób manipulować, aby osiągnąć całkowicie odmienne, a nawet sprzeczne wyniki. W zależności od pomysłowości i wiarygodności jednostek, liczba 666 może oznaczać prawie wszystko, czego można sobie zażyczyć, a tam gdzie nie da się osiągnąć oczekiwanych rezultatów przy posługiwaniu się alfabetem greckim, bez skrupułów sięga się do języka hebrajskiego lub łaciny, by wydobyć żądane znaczenie.

Stąd też na przykład obliczono, że mistyczna liczba 666 oznacza tego lub innego rzymskiego cesarza albo papieża, albo protestanckiego reformatora, Arcybiskupa Lauda, Olivera Cromwella lub Johna Wesleya.1 Możliwości jest cały legion!

Św. Jan podaje jedną wskazówkę, że liczba zwierzęcia, 666, jest liczbą człowieka. Liczba sześć była stąd zrozumiale uważana za symbol człowieka, ponieważ nie dostaje do liczby siedem, która jest liczbą Bożą. Potrójną szóstkę możemy rozumieć jako wskazówkę ludzkiej lub humanistycznej trójcy, to znaczy podróbki boskiej Trójcy, ze wszystkimi pretensjami do najwyższej władzy i autorytetu, jakie to fałszerstwo implikuje. Z kontekstu można wnioskować, że ta pseudotrójca to szatan (smok), antychryst (pierwsze zwierzę) i fałszywy prorok (drugie zwierzę), którzy łączą się w jednym diabolicznym celu zdetronizowania Stwórcy i wprowadzenia na tron stworzenia oraz zastąpienie obrazu Boga w człowieku obrazem zwierzęcia. Taka interpretacja łączy się w harmonijną całość z całą treścią księgi Objawienia i oddaje sprawiedliwość ostrzeżeniu z innego miejsca, że w czasach ostatecznych chrześcijanie toczą bój “nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich“ (Ef 6:12). Stanie się to jeszcze bardziej widoczne w widzeniach, które Św. Jan ma jeszcze opisać.

Przypisy:

– Wyrażenie “od założenia świata“ można połączyć albo z “zapisane“ (zapisane od założenia świata), albo z “zabity“ (zabitego od założenia świata). Pierwsza wersja wydaje się lepsza, szczególnie że w 17:8 czytamy o tych, “których imiona nie są zapisane w księdze żywota od założenia świata“, co jest powtórzeniem zapisanej tutaj frazy.
– W widzeniu Daniela czwarte wielkie zwierzę, które wyszło z morza zostało wytłumaczone jako czterech królów, którzy powstaną z ziemi (Dn 7:3.17).
– Termin gematria jest hebrajską adaptacją greckiego rzeczownika geometria.
– Gematria znana jest także jako izopsefizm oznaczający liczbowy odpowiednik.
– David Brady w swojej książce pt. “Contribution of British Writers between 1560 and 1830 to the Interpretation of Revelation 13:16-18 (The Number of the Beast): A Study in the History of Exegesis“ (Mohr: Siebeck, Tubingen, 1983) podaje ponad sto różnych interpretacji liczby 666, które zostały podane z dużym przekonaniem, czasami w oparciu o jęz. hebrajski, czasem grecki, czasem łaciński.

Philip E. Hughes

Copyright © Instytut im. T. B. Barratta, Warszawa 1996
Wydawca: Instytutu Wydawniczego AGAPE
użyte za zgodą

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *